czwartek, 1 września 2016

Dlaczego projekt logo nie kosztuje 5zł?

Masz firmę? Dobry produkt i fajną usługę, która może mieć szansę na zdobycie renomy nie tylko na rynku lokalnym? Ba, nawet nie tylko na rynku polskim, ale w przyszłości również w całej Europie? Przychodzi czas na to, abyś w końcu zajął się reklamą, bo przecież to właśnie ona jest dźwignią dzisiejszego handlu? Nie ma dziś miejsca na zabawę w dobrą i złą koncepcję, dzisiejszy rynek to nie metoda prób i błędów, bo jeden błąd może Cię kosztować setki, tysiące, miliony złotych a nawet możesz być pewny, że nigdy nie zyskasz uznania w oczach swoich Klientów.

Dobrej jakości logo to podstawa. To właśnie ono będzie decydowało o tym, że Twoja marka będzie rozpoznawalna a Klienci od razu będą ją dobrze kojarzyć. Gdzie znajduje się logo? Odzież reklamowa, długopisy, gadżety, internet - Twoje logo będzie wszędzie!! Nie o jakość w tym miejscu chodzi. Sam produkt odchodzi w tej chwili na zupełnie daleki tor i może Ci się to wydawać śmieszne, ale tak na prawdę jak masz dobrą reklamę to możesz sprzedawać powietrze na kilogramy a ludzie i tak będą je kupować. Chcesz wiedzieć jaki podstawowy błąd robisz? Zwracasz uwagę na cenę logo, a tutaj można zastosować niezwykle prosty podział: logo amatorskie, logo profesjonalne i Ciebie już na samym początku powinno interesować to drugie, chociażbyś miał wziąć na niego kredyt pod zastaw całej firmy. Gwarantowane wówczas jest jednak to, że będziesz miał z czego spłacać ten kredyt. Logo w przyszłości musi być tak samo rozpoznawalne i tak samo na czasie, nawet jeśli z biegiem lat przejdzie pełne modyfikacje. Weź sobie na przykład chociażby logo McDonalda, znasz tę firmę, każdy ją zna. Na przełomie dekad nieco się zmieniało, ale dalej wiesz, że kiedy popatrzysz na logo to widzisz tego samego McBurgera. Praca grafika, który podejmie się stworzenia prestiżowego logo to nie kilka minut pracy. To ciężka i żmudna praca, tygodnie badań rynku, szkice i budowanie zaufania w oczach Klienta. On weźmie za swoją pracę kilka tysięcy złotych, ale Ty na prawdę będziesz miał szansę na to, aby podbić rynek a przecież właśnie do tego dążysz od początku stworzenia swojego pierwszego biznesu.


piątek, 19 sierpnia 2016

Kto może odbyć kurs hipnozy?

Hipnoza - z czym w ogóle się kojarzy? Większości osób pewne ze sędziwym staruszkiem, który machając wahadełkiem wypowiada jakieś dziwne słowa wprowadzając swojego pacjenta w trans. Realność jest jednak zupełnie inna i w zasadzie każda osoba mająca odpowiednie predyspozycje może przeprowadzać hipnoterapię, której mechanizmem działania faktycznie jest wprowadzenie pacjenta w swoisty trans. Wykorzystuje się ją jako element terapii dla osób borykających się z problemami psychicznymi niewiadomego pochodzenia.

Czy kurs hipnozy wystarczy, aby zostać specjalistą w dziedzinie hipnoterapii? W zasadzie nie ma żadnych ograniczeń jeśli chodzi o predyspozycje kursanta. Dobrze byłoby jednak, aby była to osoba znająca podstawowe mechanizmy działania ludzkiej psychiki i podświadomości. To bardzo ważne, ponieważ podczas sesji hipnoterapeutycznej konieczne będzie trafne zdiagnozowanie jej przebiegu. Osoba wykonująca hipnozę musi być również cierpliwa i wyrozumiała. Czasem można napotkać na swojej drodze różnych pacjentów. Niekiedy są oni odporni na hipnozę i wówczas należy użyć różnych technik, aby z tym problemem sobie poradzić. Hipnoterapeuta to osoba, która zdecydowanie musi wzbudzać zaufanie. Pacjent musi czuć się bezpiecznie, ponieważ bez tego trudno będzie mu osiągnąć odpowiedni stan. Bez hipnoterapii wielu pacjentów w dalszym ciągu zmagałoby się z chorobami psychosomatycznymi, czy uzależnieniami. Przynosi ona również bardzo dobre efekty w leczeniu uzależnień. Czy jest to fenomen medycyny alternatywnej? Na pewno, aczkolwiek jest to jeden z tych działań, na które nawet lekarze patrzą z przychylnym okiem.

Często nawet bywa tak, że to właśnie psycholodzy i psychiatrzy bywają najlepszymi specjalistami od hipnoterapii. Nie można liczyć na to, że hipnoza naprawi wszystkie problemy dzisiejszego świata, ale może być bardzo pomocna. Oczywiście warunkiem jest, aby to osoba z odpowiednimi predyspozycjami i kwalifikacjami ją przeprowadzała. W przeciwnym razie efekty nie będą zadowalające.

więcej na stronie Barw Umysłu


środa, 27 kwietnia 2016

5 piosenek, przy których lepiej się sprząta

Dla wszystkich, którzy jeszcze nie odbyli rytuału wiosennych porządków mamy specjalny prezent. Oto wyjątkowa dwudziestominutowa lista przebojów, która pomoże Ci zacząć sprzątanie w dobrym nastroju. Nie ważne, czy lubisz sprzątać, czy też nie – dzięki odpowiedniej muzyce na pewno złapiesz swój rytm i sprzątanie pójdzie Ci wręcz śpiewająco.

1. Queen „Don't Stop Me Now” – piosenka, która zaczyna się tempem właściwym do rozejrzenia po mieszkaniu. Stopniowo nabiera go tak, jak Ty z chusteczkami nawilżanymi do mebli w ręku. Już po chwili możesz zawołać razem z Freddiem Mercurym „ Don't Stop Me Now”.

2. Daft Punk „Get Lucky” ft. Pharrell Williams, Nile Rodgers – kiedy już złapiesz bakcyla na działanie i będziesz pewny, że nic Cię nie zatrzyma, możesz poczuć się że i Ty coś zaliczysz. W końcu lada chwila będziesz miał wokół siebie porządek godny perfekcyjnej pani domu.


3. Iron Maiden „Running Free” – teraz, kiedy nie ma ani jednego pyłku „na pokojach”, pora wyszorować łazienkę i kuchenny zlew. Ale do tego zadania potrzeba żelaznej mocy. Kiedy skończysz zakrzykniesz „I'm running free!”

4. Brodka „Granda” – rytmiczny kawałek, który można zaśpiewać do najgorszych zabrudzeń, jakie przyjdzie Ci zmyć z blatów lub podłogi. Powiedz każdej planie: „nie polubię cię!”.

5. American Authors „Best Day Of My Life” – a na koniec, kiedy już przyjdzie Ci namieść kosmetyczne poprawki, wypucować lustra na błysk i użyć odświeżacza do powietrza General Fresh, możesz z pełnym zadowoleniem uznać, że ten dzień jest naprawdę „Best” i jego dalsza część może być równie niezwykła jak w piosence.

Lista pozwala na szybkie „ogarnięcie” mieszkania w razie niezapowiedzianej wcześniej wizyty. Można ją dowolnie modyfikować, rozszerzać i odtwarzać w pętli. Jeśli masz jakiś pomysł na jej udoskonalenie – napisz koniecznie! Na poprawę humoru mamy jeszcze filmik od General Fresh (polecamy śledzik ich facebookowy profil, który pełen jest takich rozbrajających filmów i przydatnych porad):


czwartek, 24 marca 2016

Modele biustonosza do sukienek z różnymi dekoltami

Wiele kobiet ma problemy z dobraniem odpowiedniego modelu stanika do sukienki, ponieważ Panie często decydują się na zakup sukienki z dekoltem który sprawia potem wiele trudności z dopasowaniem odpowiedniej bielizny pod nią. Niekiedy wydaje nam się że nie będzie z tym dużego problemu, bo przecież mamy tak duży wybór różnej bielizny, że na pewno coś się dobierze.
Wiele kobiet wybiera głębokie dekolty które sprawiają nieraz sporo zakłopotania z doborem odpowiedniego biustonosza. Doskonałym rozwiązaniem dla tego typu sukienki będzie wybranie biustonosza w tym stylu. Nie tylko sprawi on wrażenie niewidzialnego biustonosza ale również doskonale uwydatni i wyeksponuje nasze piersi.

Do sukienek bez ramiączek zdecydowanie polecam wybór stanika w stylu bardotki bez ramiączek, dzięki czemu nasz biust będzie uniesiony do góry oraz będzie pod stała kontrolą.


Do sukienek z dużym dekoltem i szeroko odkrytymi ramionami zdecydowanie polecam wybór bardotki z ramiączkami które są daleko rozstawione, dzięki czemu bardzo ładnie wyeksponujemy nasz dekolt i ramiona.





Do sukienki z całymi odkrytymi plecami sprawdzi się najlepiej stanik samonośny, który trzymać się będzie tylko i wyłącznie na biuście, za pomocą silikonowych specjalnych miseczek, które przykleja się do piersi. 



Jeżeli chodzi o dekolty na plecach to są dostępne różnego rodzaju spinki do ramiączek dzięki którym będziemy mogli dopasować odpowiedni kształt do wyciętego dekoltu.
Niekiedy zdarza się tak że producenci sukienek z bardziej wymyślnymi dekoltami zarówno z tymi z przodu jak i na plecach odraza wszywają w sukienkę odpowiedni stanik co w dużej mierze ułatwia nam dopasowanie sukienki, bez kłopotu z doborem biustonosza, który czasami przysparza nam wiele więcej problemów niż zakup sukienki. 






czwartek, 3 marca 2016

Czym kierować się przy wyborze oleju do maszyn rolniczych?

Każdy rolnik prędzej czy później stanie przed dylematem: jaki olej do ciągnika lub traktora wybrać? To pytanie jest tylko początkiem wyzwań, przed którymi będzie musiał stanąć. Otóż nie tylko rodzaj oleju jest istotny, ale również jego cena, przeznaczenie i gęstość. Legendę miejską mówiącą o tym, że należy wlewać dokładnie taki sam olej, jaki był wcześniej, można włożyć między bajki nie tylko jeśli chodzi o samochody osobowe, ale również ciągniki rolnicze. Należy dobrać po prostu najlepszy, dedykowany dla naszej maszyny olej. Jaki mamy wybór na rynku?


Świetna, niemiecka marka należąca do koncercu BP. Wybierz ją, jeśli twój ciągnik to Zetora. Aral współpracuje z nim znakomicie. 
Akcela 

Steyr, Case - jeśli te nazwy są ci bliskie, a przedstawiciele owych marek dumnie prezentują się na twoim polu lub w garażu, wybierz Akcelę. Olej Akcela sprawi, że twój ciągnik da radę najcięższym wyzwaniom. 

piątek, 22 stycznia 2016

Czy warto iść na studia pielęgniarskie?

Mimo, że skończyłam już studia (biologia), coraz częściej myślę o pójściu w ślady mojej mamy i rozpoczęciu nauki na kierunku pielęgniarstwo. Kiedyś sądziłam, że zawód pielęgniarki jest zupełnie bez sensu:  niskie wynagrodzenie, duża odpowiedzialność i brak prestiżu. Coraz częściej jednak patrzę na to inaczej i dostrzegam w pielęgniarstwie misję. Może dobra praca to nie taka, która wiąże się z wysokimi zarobkami, ale taka, która jest doceniana i ma sens dla kogoś więcej. Jeśli wywołamy uśmiech na twarzy starszej, schorowanej osoby to trochę tak, jakbyśmy naprawiali kawałek świata. Pracując ze zwykłymi klientami czy przed komputerami nie mamy szansy na wdzięczność, a nawet jeśli, to jest to wdzięczność za wzrosty na koncie, a nie za realną i ważną pomoc. Zwykle jednak w ramach informacji zwrotnej dla naszej pracy otrzymujemy spis pretensji. Jeszcze nie znalazł się na świecie taki przedsiębiorca, który byłby zadowolony ze swojego stanu konta, no może z wyjątkiem prezydenta pewnego państwa w południowej Ameryce, ale o jego niecodziennym podejściu do zarabiania rozpisują się prawie wszystkie magazyny, więc wszystko wskazuje na to, że jest ono naprawdę wyjątkowe. Generalnie jeśli pracujesz po to, aby ktoś miał więcej pieniędzy, szanse na wdzięczność są raczej niewielkie. Jak w tym powiedzeniu: jeśli sam nie określisz swojego celu, spędzisz życie na spełnianiu marzeń innych. Dlatego coraz mniej straszne wydają mi się igły, cewniki i krew, a wartość zyskuje dobre słowo, uśmiech na twarzy chorej osoby i czekoladki w prezencie od kogoś, komu pomogłam.

wtorek, 19 stycznia 2016

Pięć najczęściej pojawiających problemów podczas wysyłki paczek do Anglii

Czasy się zmieniają. Coraz więcej osób kupuje przez Internet i zgadza na wysyłkę zakupów paczką. Sami też coraz częściej je nadajemy. Kiedyś trzeba było iść na pocztę, odstać swoje w kolejce, a dziś firmy kurierskie prześcigają się w tym, żeby ułatwić nam wysłanie paczki. Wszystko po to, żeby wybrać właśnie ich ofertę. Większość firm posiada już opcję wysyłki za granicę, na przykład do Anglii. Chciałbyś nadać taką paczkę, ale nie jesteś przekonany jak to zrobić? Tu znajdziesz odpowiedzi na 5 najczęściej pojawiające się pytania.


1.     Co można wysłać?

Lista rzeczy, które można nadać nie ma końca. Łatwiej określić, czego na pewno nie można wysłać w paczce. W czołówce rzeczy zakazanych są: alkohol, wyroby tytoniowe, narkotyki, materiały pirotechniczne, broń i zwierzęta. Jeśli zostaną one wykryte (np. przez skaner) paczka będzie zarekwirowana. Ponadto nie należy przesyłać żywności, poza suchym prowiantem o długim terminie ważności. Lepiej też unikać pakowania dużej ilości flakoników z perfumami i leków. To, co można wysyłać jest zawsze podane w regulaminie firmy kurierskiej.

2.      Jak zaadresować paczkę do Anglii?

Każda paczka musi być zaadresowana w sposób trwały i czytelny. Najlepiej, żeby adres odbiorcy umieścić na środku, a w lewym górnym rogu podać adres nadawcy. Pełen adres zawiera: imię, nazwisko, ulicę, numer domu i mieszkania, miasto, kod pocztowy, kraj. Warto napisać na paczce numer telefonu kontaktowego odbiorcy i nadawcy z odpowiednim kodem kierunkowym. Dla Polski jest to +48, a dla Anglii +44. Kurier, który odbiera paczkę naklei na niej list przewozowy zawierający wszystkie te informacje. Ale dobrze jest, tak na wszelki wypadek, opisać przesyłkę w widocznym miejscu. Adres do Anglii wygląda tak:
John Smith
75/9A Westgate
Wakefield
Manchester M23
Great Britain
+ 44 (nr tel.)
3.      Jak długo paczka będzie w drodze?
Czas doręczeń paczki zależy od firmy. W przypadku wysyłki do UK wynosi on zwykle między 3 a 5 dni roboczych (np. w ofercie DPD Classic). Dzień nadania paczki to tak zwany „dzień zero” i dopiero od następnego dnia roboczego liczy się pięć dni roboczych. Warto zwrócić uwagę, jaki maksymalny termin doręczenia podaje firma (zwykle jest to 14 dni). Paczki doręczane są zwykle od poniedziałku do piątku, w godzinach 8-18, 9-17 lub 8-16.

4.      Którą ofertę wybrać?

To trudne pytanie, bo odpowiedź zależy przede wszystkim od tego co i dokąd chcemy nadać. Niektóre firmy nie zajmują się wysyłką do innych miast niż Londyn, inne nie obsługują Szkocji. Doskonałą pomocą w wyborze oferty są portale internetowe, które zajmują się organizacją wysyłki. Zwykle ich partnerami jest kilka firm kurierskich. Korzystając z takiej strony można bez wychodzenia z domu zamówić odbiór paczki na najkorzystniejszych warunkach.

5.      Jak zapłacić?

Większość firm oferuje aż trzy możliwości uregulowania opłaty za przesyłkę. Pierwsza to karty płatnicze – PayPal. Kolejna opcja to przelew na konto brytyjskie, a trzecia przelew na konto polskie (numer konta otrzymuje się e-mailem po złożeniu zamówienia).
Nie da się ukryć, że wysyłka paczki do Anglii brzmi poważnie. Jednak kiedy oswoimy się już z tą myślą i poznamy odpowiedzi nurtujące nas pytania, to okazuje się, że jest to równie proste co wysyłka paczki na terenie Polski. D